"Today is a bitter sweet moment for me. I'm officially announcing my retirement from pro basketball. I like to thank the organizations and fans in Charlotte, Phoenix, Orlando, Philly and especially The Bay Area for their loyal support the past 14 years. Walking away was the hardest decision I had to make but choosing my health and spending time with my family is more important to me! God bless!"
Takim komunikatem o przejściu na emeryturę Jason Richardson poinformował swoich wieloletnich kibiców za pośrednictwem instagrama. Richardson spędził na parkietach NBA czternaście lat. Przez cały ten okres zdobył wielu fanów i entuzjastów swojego stylu. Był zawodnikiem niezwykle dynamicznym, silnym i spektakularnym. Udowadniał to podczas każdego meczu. Jego niezapomniane występy podczas NBA Slam Dunk Contest (2002 klik –2003 klik) przeszły do historii i będą pamiętane tak samo jak występy Vince'a Carter'a wcześniej. To były najlepsze lata dla tego konkursu. Jego po prostu nie dało się nie lubić [klik]. Pod koniec swojej kariery kiedy zdrowie już nie pozwalało na grę, nadal świecił przykładem i pomocą z ławki dla o wiele, wiele młodszych zawodników 76ers był mentorem. 34 letni Jason przed podjęciem decyzji o przejściu na emeryturę rozmawiał z lekarzem i swoją żoną. Lewe kolano jest już w bardzo złym stanie. Nie było sensu dalej tego ciągnąć więc zadecydował o zakończeniu kariery.
Zatem nie może zabraknąć karty game used z Jasonem. Tą, którą ja posiadam przedstawiałem już jakiś czas temu. Jest to karta wraz z innym świetnym graczem Baron'em Davis'em. Za czasów gry dla obecnych mistrzów NBA Golden State Warriors. Klub z Bay Area wybrał go z numerem piątym podczas draftu w 2001 roku. Wychowanek uczelni Michigan State spędził sześć lat w drużynie Warriors.
Takich zawodników jest coraz to mniej i zdecydowanie będzie ich brakować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz