Big 3

Dokładnie dziewięć lat temu drużyna Boston Celtics ogłosiła, że udało im się pozyskać Kevin'a Garnett'a. Dzięki temu ruchowi utworzyła się "Wielka Trójka", która doprowadziła do długo oczekiwanego powrotu Celtics i zdobycia mistrzostwa w 2008 roku.

Stoudemire odchodzi z ligi

Dwa dni temu świat koszykarski obiegła informacja o powieszeniu na kołek butów przez Amar'e Stoudemire'a. Do ligi trafił 14 lat temu z 9 numerem draftu, który posiadali Phoenix Suns.

All-Star Weekend 2017 jednak nie w Charlotte

Dlaczego? Wszystko przez politykę. Adam Silver postanowił odebrać prawa organizowania weekendu gwiazd w Charlotte ponieważ stan Północna Karolina w lutym tego roku naniósł zmiany w przepisach dotyczących publicznych toalet.

#ThankYouTD

Dziewiętnaście lat gry w lidze, pięć pierścieni mistrzowskich, zawodnik doskonały, wzorowy. Uczeń, który przerósł mistrza czyli Tim Duncan. Od przyszłego sezonu nie zobaczymy go już na parkietach.

Emerytura to rzecz ciężka dla gracza jak i kibica, kolejna ikoniczna postać postanawia zakończyć swoją karierę. Tim Duncan gracz cieszący swoją grą od 1997 cała swoją karierę rozegrał w barwach jednego klubu, przyczyniając się do każdego z pięciu mistrzostw San Antonio Spurs. Dwukrotny MVP ligi został trzecim graczem w historii, który osiągnął 1000 zwycięstw w lidze, dodatkowo był pierwszym który dokonał tego grając tylko dla jednego klubu. Dziewiętnaście lat gry przyczyniło się do zdobycia 26496 punktów, 15091 zbiórek, 3020 bloków, 4225 asyst (841 razy osiągnął double-double). "The Big Fundamental" rozegrał łącznie 1392 mecze i 251 spotkań w playoffs.

Zawodnicy "ery Jordana" to już rzadkość na parkietach. Od przyszłego sezonu będziemy mieli jeszcze jednego mniej...

Transfery, transfery, transfery...

Transfery i przede wszystkim wysokie (niekiedy za duże) kontrakty to to czego doświadczamy przez ostatnie dwa tygodnie. Zmiana sił w lidze nastąpi z nadchodzącym sezonem, wszystkie te zmiany to istne szaleństwo. 

Odszedł Witold Zagórski

Dziś rankiem dobiegła do mnie smutna wiadomość o tym, że Witold Zagórski zmarł w wieku 86 lat.

Był najbardziej utytułowanym trenerem reprezentacji polski, który przyczynił się do jedynych sukcesów naszej drużyny. Końcowy bilans był przytłaczający osiągając 86 zwycięstw i 59 porażek. W roku 1963 reprezentacja pod wodzą Zagórskiego zdobyła srebrne medale na mistrzostwach Europy we Wrocławiu, ulegając w finale ZSRR 45:61. Podczas kolejnych dwóch odbywających się  mistrzostw Europy w Moskwie 1965 r. oraz w Helsinkach w 1967 r. reprezentacja sięgała po brąz.Wielokrotnie prowadził drużynę na igrzyskach olimpijskich oraz mistrzostwach świata w 1967 gdzie był to jedyny występ reprezentacji w historii na tej rangi turnieju, zajmując piąte miejsce. Pracę z kadrą Polski zakończył w lipcu 1975 r., przeprowadził się do Austrii, prowadząc m.in. reprezentację tego kraju, pierwszoligowy klub Swans Gmunden, drużyny kobiece oraz zespoły koszykówki na wózkach. Do samego końca żył koszykówką. Był prawdziwym pasjonatem, którego znamy już tylko z historii opowiedzianej w książce "Srebrni Chłopcy Zagórskiego" Łukasza Cegielskiego. Warto zapoznać się z tą pozycją i dowiedzieć się wielu ciekawych faktów.

Wielki człowiek. Cześć Jego Pamięci.

Historia na naszych oczach.

Może nie jestem wielkim fanem piłki nożnej, ale patrząc na komentarze po wczorajszym meczu muszę napisać parę zdań. Ciężka praca przyniosła długo oczekiwane efekty. Nasza reprezentacja była o włos od półfinału Euro 2016. Nie wszyscy szczególnie młodzi zdają sobie sprawę z tego co się wydarzyło. Cały przebieg Euro dla naszej reprezentacji był historyczny. Pierwszy raz mogłem przeżywać to co znam tylko z historii naszej piłki.