poniedziałek, 6 lipca 2015

Coach Carter

Trener Carter? Czemu nie!


Vince nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Przez te wszystkie lata miewał gorsze i lepsze sezony, ale dla mnie i zapewne dla wielu innych kibiców jest on żywą legendą wręcz ikoną dzisiejszej ligi. W końcu siedemnaście lat na parkietach robi swoje, umiejętności ma, doświadczenie posiada. I właśnie to doświadczenie może decydować o jego przyszłości kiedy to zakończy sportową karierę. Nie wiem czy wiecie, ale Vince w te wakacje postanowił nie wyjeżdżać na koniec świata wypoczywać jak większość weteranów w lidze. Jego wakacje wyglądają zupełnie inaczej postanowił zostać asystentem trenera w letniej lidze NBA. Czy to początek nowej profesji Vince'a? Doświadczenie ma więc czemu by nie. Carter przez okres ligi letniej opiekuje się swoimi o wiele młodszymi kolegami. Nie jest to oficjalna posada, ale na pewno wiele wnosi do gry i przygotowania fizycznego czy też psychicznego młodych graczy. 


Patrząc na zdjęcia jakie udostępniane zostają przez oficjalny profil Memphis Grizzlies na jednym z portali społecznościowych widać, że rady i pomoc jaką oferuje Vince traktowana jest to na poważnie przez zawodników.



Jak widać oprócz wspólnego parkietu spędza z nimi liczne zabiegi takie jak Krioterapia, które pozwalają na odnowę biologiczną wymęczonych po treningu zawodników. 
Czy Vince w przyszłości postanowi być asystentem, a później trenerem? Oczywiście, że tak. Dla takich graczy jak on liga nie powinna się kończyć równo z odejściem na emeryturę. W końcu gra to nie jedyna droga zdobycia mistrzostwa. :)

Liczę, że Memphis będzie jeszcze silniejsze w nowym sezonie. Mając tak dobrych doświadczonych obrońców i Marca Gasola, który dalej będzie grać w Grizzlies powinno przynieść jeszcze lepsze efekty. Go Grizzlies!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz