niedziela, 5 lipca 2015

Nowy Iguodala / transfery

Upały jakie pojawiły się nad naszym państwem spowodowały brak weny twórczej lecz nadszedł czas by przedstawić Wam nowości. W którymś z wpisów na temat tegorocznych finałów wspominałem, że będzie trzeba się zaopatrzyć w kolejne karty Iguodali. Jak pisałem tak zrobiłem - i w mojej kolekcji pojawiła się kolejna karta game used.

2013-14 Panini NBA Hoops Authentic Material Andre Iguodala


Karta oczywiście musiała być dosyć aktualna czyli z Andre już w Golden State Warriors. Jest to taki mój mały pozytywny akcent dla tegorocznego MVP Finałów. Przypominać ona będzie o zaciętej batalii jaką nam kibicom zafundowały finały w tym roku. Oby za rok czekały nas jeszcze lepsze. Panini NBA Hoops Authentic to nie jedyny zakup, już niedługo kolejne pozycje z mojej kolekcji. 

Tymczasem w lidze dzieje się sporo, ostatnie dni były dość obwite w nowości transferowe, pozytywne ale też i smutne (przynajmniej dla mnie). O wolnych agentów walczył prawie każdy zespół w lidze ponieważ było w czym wybierać. Nie każdy wykorzystał tą szansę z różnorakich przyczyn, pojawiły się też nieoczekiwane zmiany takie jak Monta Ellis w Pacers czy Tyson Chandler w Phoenix. Pewne było, że Rajon Rondo opuści Dallas i w nowym sezonie zasili Sacramento, tak jak Marco Belinelli grający dotychczas w San Antonio. Miłym akcentem jest postawa Jimmy'ego Butlera, który pozostanie w Chicago i dalej będzie reprezentował Byki. W Clippers także zmiany nie tylko logo, DeAndre Jordan w Dallas, Matt Barnes w Memphis, a do Clippers trafił szalony Lance Stephenson oraz Paul Pierce nie przedłużając umowy z Washingtonem i opuści ekipę z naszym jedynakiem w NBA. Gorzej poszło utytułowanym, pionierskim w wielu sprawach Lakers, którzy walczyli o LaMarcusa Aldrige'a, a ostatecznie pozyskali Roya Hibberta z Pacers. Jak już mowa o LA to trzeba też wspomnieć o Bostonie. Jae Crowder i Jonas Jerebko zostają w Celtics. Amir Johnson opuścił Toronto i dołączył do Bostonu. W gorącym Miami, Wade pozostanie jeszcze rok, co będzie potem czas pokaże. Transferów było o wiele więcej, oprócz nowych zawodników wybranych w draft trzeba będzie przyzwyczaić się do sporej części graczy w nowych barwach klubowych. Większość transferów zapewne i tak już znacie więc nie będę się dalej rozpisywać. Wspomnę jeszcze tylko o Portland Trail Blazers. Jest to dość ciężka sprawa ponieważ z całego pierwszego składu pozostał tylko Damian Lillard. Środkowy Robin Lopez od nowego sezonu zagra w Knicks, Wes Matthews traił do Dallas, Batum do Hornets, a długoletni lider Aldrige zagra u boku Duncana w Spurs. Rezerowowy Arron Afflalo także opuszcza Oregon i trafia do Wielkiego Jabłka. Damian Lillard czuje się zobowiązany i pozostanie na kolejne 5 lat w drużynie. Nadzieja w młodych oby to nie były stracone lata dla nowego lidera zespołu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz