sobota, 9 września 2017

O tym jak aliexpress zadziwia


Nie tak dawno temu postanowiłem założyć konto na znanym na całym świecie portalu z artykułami nie koniecznie oryginalnymi pochodzącymi z Azji. Przeglądając ofertę jaką tam możemy zastać natrafiłem na parę ciekawych przedmiotów.
Pierwszym z nich jest mistrzowski pierścień Kevina Granetta z 2008 roku, który wywalczył wraz z Boston Celtics. Pomimo, że to tylko replika nie wygląda wcale tak źle. Oczywiście nie mam zamiaru chodzić w nim po mieście ale jako fan NBA nie mogłem sobie odmówić takie pierdółki. Kosztowało mnie to około 20 zł, a czas oczekiwania do 2-3 tygodnie. Z tego co się dowiedziałem to dość szybko jak na aliexpress. 



Drugim gadżetem jaki zakupiłem to banner z mistrzostwami jakie zdobyli Celtowie. Nadruk wykonany jest na jednej ze stron. Jakościowo wypada naprawdę dobrze, posiada sznurki do mocowania oraz otwory wykończone metalowymi przelotkami. Koszt podobny jak w przypadku poprzedniego zakupu wypadł przyzwoicie. Odstawa trwała o tydzień dłużej, ale warto było poczekać.


Jak na pierwszy raz to tyle... sądzę, że za jakiś czas znowu zajrzę na stronę  i ponownie poszukam jakiś gadżetów by przedstawić je wam na blogu. 

1 komentarz:

  1. Koniecznie! Alieexpress ma wiele interesujacych gadzetow szczegolnie dla takiego fana :))

    OdpowiedzUsuń