niedziela, 29 listopada 2015

Warriors 82-0?


Zastanawialiście się nad tym? Przed nami tworzy się historia. Mało możliwy jest końcowy wyniki bez żadnego przegranego meczu, ale kto będzie tym "szczęśliwcem" i w końcu zatrzyma  ten walec w postaci ekipy z Oakland, który miażdży praktycznie wszystko co stanie mu na drodze. Dziś mamy już 18-0.

Curry jest idealnym graczem, nie ma co do tego wątpliwości. Obojętnie czy będzie go kryć trzech zawodników, czy też będzie w pozycji przed upadkiem na parkiet i tak trafi. Nie ma na to siły, trafi i koniec. Co najlepsze czym bardziej oddany rzut jest cyrkowy tym bardziej go to nie dziwi, że trafia. Jedyny, który daje się ponieść jest Andre, który swoimi "cieszynkami" rozbawi niejednego kibica.


Przed nami tworzy się kolejny legendarny zespół o którym będzie mówiono tak jak o Bulls, Lakers, Spurs czy Celtics. Przy dobrym zarządzaniu klubem kolejne lata mogą być zdominowane przez zespół Golden State Warriors, którzy obecnie kroczą dumnie po kolejny tytuł mistrzowski.

1 komentarz: