Jordan po raz kolejny udowadnia jakim jest wielkim człowiekiem. Pamiętacie filmik z gościem grającym od stóp po głowe w sprzęcie Bulls? Otóż popularne nagranie trafiło także do Michael'a, który od razu zaczął działać.
Gościem na filmiku jest prawdopodobnie jego największy fan, który nazywa się Jeffrey Harrison. Facet był dość dużym powodem do drwin w sieci, ale nic sobie z tego nie robił. Będzie grał dalej bo jest to jego pasja. Jordan zareagował od razu i przesłał swojemu fanowi dwa kartony sprzętu, od butów po ciuchy wszystkie sygnowane logiem Air Jordan. Ponadto Jeffrey jest jednym z nielicznych fanów, którzy mieli okazje osobiście porozmawiać (przez telefon) z Michael'em Jordan'em.
Michael Jordan po raz kolejny udowadnia swoją wielkość, a Jeffrey może uznać swoje szczęście za wyjątkowe i oficjalnie nazwać się największym fanem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz