Tim Duncan oprócz świetnej gry znany jest także ze swojego stoickiego spokoju, który prezentował nam przez te wszystkie lata. Ostatnio nieco zaskoczył swoich fanów poczynaniami na jakie w końcu ma czas podczas zasłużonej emerytury.
Tim'i postanowił "zagospodarować" swoje plecy nowym tatuażem, a właściwie dokończeniem tego co zaczął. Wiem, że tatuaż to sprawa osobista i to jemu powinien podobać się najbardziej ale nie oszukujmy się nie jest to wybitne dzieło sztuki ;). Swój nowy tatuaż określa jako „car part yin yang, mechanical meets spiritual”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz