piątek, 18 września 2015

Jednak Hiszpania

Typowany przeze mnie faworyt - Francja nie zostanie mistrzem starego kontynentu. Wczorajszego wieczoru odbył się zacięty, pełen emocji mecz z Hiszpanią.

Olbrzymią rolę odegrał Pau Gasol, przez swoje doświadczenie na parkietach był zabójczo skuteczny i przeciwko Francuzom, zanotował 40 punktów i 11 zbiórek. Bezbłędnie też wyeliminował Gobert'a, którego młodość jeszcze niekiedy ponosiła. Pau zagrał jakby miał co najmniej 10 lat mniej na karku.


Pau Gasol NBA Hoops Panini 2011/12

Sam mecz przebiegał na korzyść Francji. Od samego początku wydawało się, że to właśnie oni dostaną się do finału. Był to słaby mecz lidera zespołu Tony'ego Parker'a - 4/17 z gry. Reszta ekipy prezentowała się o wiele lepiej i to właśnie dzięki nim rosła przewaga nad Hiszpanami. Pod koniec meczu role jednak się obróciły, doszło do prowadzenia Hiszpanii. Wtedy to po wznowieniu gry z boku, piłka trafiła w ręce Batum'a, który bezbłędnie posłał ją z rogu trafiając za 3 pkt i wyrównując wynik. Doszło do dogrywki gdzie Francja nie była już tym zespołem co wcześniej. Bohater wieczoru Nicolas Batum sprytnie wymusił faul dający mu trzy osobiste, ale nie trafił ani jednego notując -3 dla Francji na kilka sekund przed końcem dogrywki co przypieczętowało zwycięstwo Hiszpanów.


Nicolas Batum 2010/11 Donruss #133

Hiszpanie w niedzielę zmierzą się w wielkim finale tegorocznego Euroasketu ze zwycięzcą meczu Serbia - Litwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz