niedziela, 30 sierpnia 2015

Bydgoszcz Basket Cup: Polska 76 : 59 Liban [Podsumowanie]

Przez ostatnie trzy dni próbowałem przedstawić wam krótkie relacje z tego co działo się podczas turnieju w Bydgoszczy. Dziś odbyły się ostatnie dwa mecze więc czas na podsumowania.



Jeżeli ominęliście poprzednie wpisy to są one poniżej lub jak wolicie pod linkami [Dzień.1] [Dzień.2]. Od razu przechodzę do rzeczy i omówię krótko dzisiejszy mecz Polaków.
Tym razem wyjściowa piątka nieco się zmieniła ponieważ odpoczywali A.J. Slaughter i Marcin Gortat. Do gry wyszli Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski, Karol Gruszecki, Aaron Cel i Przemek Karnowski. Sam początek meczu nie układał się tak jak myślałem. Reprezentacja Libanu prowadziła 6-2, ale po uspokojeniu gry nasza kadra rozpędziła swoją grę doprowadzając do run 17:0. Mimo ciągłego prowadzenia cały czas kadra Libanu potrafiła zbliżyć się do wyrównania, ostatecznie udało im się dotrzeć do dziesięciopunktowej straty. Piękna gra Ponitki oraz przebudzony Przemysław Karnowski nie pozwalali już więcej zbliżyć się do wyrównania przeciwnikowi. Reszta zespołu, bez dwóch ważnych graczy, także pokazała coś od siebie - chociażby pick n roll zagrany pomiędzy Skibniewskim, a Czyżem. Ostatecznie meczy wygrywamy 76 do 59 przez co kończymy z wynikiem trzech zwycięstw na koncie. Teraz czas na Eurobasket!




MVP turnieju w Bydgoszczy został zasłużenie Mateusz Ponitka, który był widoczny w każdym meczu.


Wyniki turnieju:
Polska 3-0
Belgia 2-1
Islandia 1-2
Liban 0-3

Podsumowując: organizatorsko Bydgoszcz wywiązała się z przydzielonego jej zadania poprowadzenia turnieju. Nie było większych problemów. To jacy są w Polsce "kibice" każdy z nas wie. Zdecydowanie nie każdy ze znajdujących się na hali przyszedł specjalnie na mecz. Obsługa, oprawa turnieju bez zastrzeżeń. Dodatkowym plusem były akcje charytatywne oraz kwesty, które mam nadzieje pomogą osobą z nimi związanymi.


Podsumowując od strony naszej kadry to popełniamy jeszcze sporo błędów, których raczej już nie wyeliminujemy do samego Eurobasketu, ale warto o nich pamiętać i starać się je zwalczyć. Nasza reprezentacja nie jest zła, mamy dobrych graczy i trzeba to teraz maksymalnie wykorzystać. W samym turnieju kadra miała swoje wzloty i upadki widoczne we wszystkich trzech spotkaniach. Wiem, że Mike Taylor wyciągnie z nich wnioski przez co wierze w wyjście z grupy choć naprawdę nie będzie łatwo.


1 komentarz:

  1. Wynik 3-0 zdecydowanie pozytywnie mnie zaskoczył ! Potencjał w zespole jest więc trzymam kciuki za wyjście z grupy i dalsze sukcesy :)

    OdpowiedzUsuń