Ostatnio coś dużo tych wpisów... ale do rzeczy. Nie obserwuje mistrzostw w piłkę ręczną odbywających się w naszym kraju. Praktycznie nic nie wiem o grających tam zespołach i nie za bardzo mam zamiar się tym zainteresować. Prawdopodobnie nie przeczytałbym także żadnych wiadomości dotyczących tych mistrzostw gdyby nie jeden temat, który rzucił mi się w oczy na jednym z portali sportowych. Mowa tu o całej tej burzy wokół wypowiedzi jednego z zawodników Szweckiej reprezentacji.
Mój wpis nie ma nikogo obrazić, przedstawiam w nim tylko moje poglądy. Kapitan Tobias Karlsson miał wypowiedzieć się na temat polskich cheerleaderek i tego że jest to uprzedmiotawianie kobiet i niszczenie postępów, jakie w ostatnich latach zrobiły związki walczące o równouprawnienie.
Nie minęło wiele czasu by w sieci pojawiły się kolejne wiadomości dotyczące tej sprawy, a także wypowiedzi osób nie związanych ze sportem mówiących o przedstawianiu kobiet w złym świetle. Padły nawet słowa o zamknięciu specjalnych klas w szkołach podstawowych o kierunku powiązanym z cheerleadering'iem. Miało to by zaniechać młode dziewczynki do pokazywania się na wydarzeniach sportowych i nie tylko, w kreacjach i tańcach powiązanych z erotyką(?!). To już wychodzi ponad absurd. Zastanawiam się ilu osobom oglądającym takie występy dzieci na myśl przychodzą chore pomysły do głowy. W Stanach oprócz grupy dorosłych kobiet są tez team'y młodzieżowe, a także seniorów i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Według mnie nie ma co mieszać do tego dzieci.
Aby zrozumieć czym jest ta dyscyplina przdstawiam wam co ma do powiedzenia ciocia wikipedia, cheerleadering to: "...zorganizowane układy składające się z elementów gimnastyki, tańca i akrobacji wykonywane w celu kibicowania zespołom sportowym w czasie meczów. Także osobna dyscyplina sportu..." - tak jest to dyscyplina choć mało kto to tym wie. Nie można mówić tu o jakimkolwiek uprzedmiotowianiu kobiet. Przecież każda dziewczyna ma wybór i nikt nie każe jej występować w takim zespole jeżeli tego nie chce. Po drugie same cheerleaderki z najpopularniejszego teamu w Polsce wypowiedziały się na temat słów jakie padły, będąc zaskoczone wypowiedzią potwierdzają z uśmiechem, że nie czują się uprzedmiotowione, zaznaczając przy tym, że cheerleadering to sport, który dla wielu jest kontynuacją sportowych karier. Po trzecie w Stanach Zjednoczonych ten rodzaj sportu czy też rozrywki praktykowany jest od wieków, gdzie u nas w Europie praktycznie trwa dopiero od paru, parunastu lat przez co mam wrażenie nadal nie jest do końca zrozumiały ale może się mylę.
Jeżeli chodzi o NBA to cheerleaderki pojawiły się za sprawą Jerry'ego Buss'a, zmarłego właściciela Los Angeles Lakers, który był jednym z prekursorów wielu elementów dzisiejszej ligi. Epoka showtime'u w lidze zapoczątkowała nowym rozrywkom podczas meczów Lakers jakim były występy tancerek w przerwie. Drużyny cheerleaderskie w NBA są czymś tak oczywistym jak zespoły, którym pomagają podczas dopingu. Posiadają własne strony internetowe czy społecznościowe. Tancerki nie są bezimienne, przez co każdy zagorzały kibic swojego zespołu w Stanach wie też co nieco o zespole cheerleaderek. W dużym stopniu są podziwiane przez młode dziewczynki, które podczas meczów robią sobie pamiątkowe zdjęcia. Cheerleaderki biorą także udział w różnych imprezach charytatywnych, pomocy najuboższym czy odwiedzinach w szpitalu. Ba w lidze odbywa się nawet głosowanie podobne do tego na all-star game gdzie wybierany jest zespól cheerleaderek, które zatańczą podczas all-star weekend. Żeby też nie odchodzić od tematyki kart na blogu dodam, że powstały już w historii set'y kart poświęcone cheerleaderkom.
Polska reprezentantka w NBA - Anna Smyczyńska [Brooklyn Nets]
Nie do końca jestem przekonany czy dobrze zrobiłem opisując to na blogu. Cała ta sytuacja to przykład jak jedna wypowiedź prawdziwa bądź też nie, może namieszać w opiniach ludzi niekoniecznie powiązanych ze sportem. Sam wypowiedziałem się na ten temat wiedząc trochę o tym jak to mniej więcej wygląda. Na szczęście mam swoje wieczorne NBA i pomysły na kolejne wpisy z kartami. Warto czekać! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz