Prezentów urodzinowych ciąg dalszy. Właśnie wróciłem z poczty i od razu zabrałem się za pisanie. Tym razem dzięki mojemu bratu mogę zasilić moją skromną kolekcje o kolejną figurkę.
Tym razem przedstawiam Wam Kevin'a Durant'a w alternatywnym stroju Thunder. Krąży opinia, że te stroje za bardzo przypominają uniwersyteckie, inni mówią też, że są po prostu brzydkie. Według mnie wyglądają naprawdę fajnie, kolorystyka i minimalistyczne podejście co do napisu odpowiada moim gustom. Wyglądają o niebo lepiej niż te pomarańczowe w tym sezonie.
Figurka prezentuje się naprawdę dobrze. W przypadku McFralane często zarzucam im małą szczegółowość twarzy przez co postacie często nie przypominają gracza. W tym przypadku Kevin wygląda tak jak Kevin, czyli jak najbardziej wyszło im na plus. Zachowano przy niej szczegółowość i jest zdecydowanie podobny do siebie. Figurka wyróżnia się wysokością na reszcie moich eksponatów. Jest zdecydowanie najwyższą jaką posiadam.
Zasilenie mojej kolekcji MVP ligi z 2014 i 4-krotnego lidera strzelców NBA to kolejny jak najbardziej udany prezent. Dzięki!
zdjęcia: A.Leśniewska
to sie ubierze go w koszulke nową. nie jestem za przenosinami tak znaczących kluczowych graczy do innych klubów ratujących się przed porażką. wiemy wszyscy,jak to w przypadku lakers już było w nie tak dalekiej przeszłości. jestem na nie...
OdpowiedzUsuńdziurę a właściwie krater po KB24 i tak ciężko będzie załatać nawet mając KD. Znając życie i tak z tych plotek pewnie nic nie wyniknie.
Usuń