To nie powinno dziwić, że Shaq ze swoim niedocenionym talentem aktorskim wraz z TNT przygotowali własne interpretacje nominowanych filmów do Oscara.
Jest się z czego pośmiać. Dostajemy cztery tytuły: Gwiezdne Wojny, Zjawę, Mad Max'a i Marsjanin'a.
Dzieło zostało wykonane jak zawsze z dużą dawką humoru odnosząc się w jakimś stopniu do osoby jaką jest czterokrotny mistrz NBA. Mamy zatem wywijającego mieczem świetlnym Shaq'a, później dzielnie walczącego z niedźwiedziem wychodzącego zwycięską ręką z opresji czego nie może powiedzieć Leo DiCaprio. Następnie Mad Shaq z mocą "Diesela", a kończąc na historii pozostawionego na Marsie oczywiście z happy end'em.
mad shaq fury road.... prawie sie poplakalem
OdpowiedzUsuń