środa, 28 stycznia 2015

Waleczny klub, którego nie ma

Tytuł wpisu idealnie pasuje do sytuacji jaka już od paru lat ma miejsce w lidze NBA. Po tym jak Clayton Bennett przejął „władzę” nad Supersonics zaczęło się piekło. Okoliczności w jakich przeniesiono drużynę z Seattle do Oklahomy do dziś wzbudzają ogromne kontrowersje. I nie ma się co dziwić ponieważ była to zwykła kradzież. Grupa biznesmenów z Oklahomy zapewniała, że Supersonics pozostaną w Seattle i o żadnych przenosinach nie było mowy.
Zaledwie po kilku miesiącach stało się to co się stało i do dziś widzimy tego skutki pod nazwą „Thunder”.  Ale dlaczego to waleczny klub? Ponieważ po dziś dzień kibice wierzą i walczą o to, by NBA ponownie zawitało u nich w mieście. Z ostatnich doniesień wynika jednak, że na powrót Sonics do ligi możemy jeszcze „trochę poczekać”. Drużyny nie zobaczymy dziś na mapie rozgrywek, nie znaczy to jednak, że kibice i zawodnicy (jak bohater dzisiejszej karty) zapomnieli i przestaną walczyć.
Ja także wierze, że będzie mi dane zobaczyć zielono-żółte koszulki na parkietach.
Dla zapoznania się z cała sytuacją i postępami w sprawie, zapraszam na seattlesonics.pl . Znajdziecie tam wiele informacji na temat klubu. Tych archiwalnych jak i tych aktualnych.

Karta, którą przy okazji tego wpisu chciałbym przedstawić to: Insert 2013-14 Hoops Class Action #6 Kevin Durant.



Bring Back Our Sonics

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz